co zrobić, żeby ręczniki po praniu były miękkie

Co zrobić, żeby ręczniki po praniu były miękkie?

Kiedy kupujemy rzeczy, często wybieramy je ze względu na ich miękkość, strukturę oraz wygląd. Niestety z czasem część z tych przedmiotów niszczą się, tracą swoje właściwości lub przestają być tak miłe w dotyku jak były na początku. Największą zmorą pod tym względem są ręczniki. Na początku są one milusie i delikatne. Jednak z czasem, im częściej są one prane, tym coraz bardziej szorstkie się robią. Szorstki i mało delikatny ręcznik może wywoływać podrażnienia skóry, szczególnie u osób, które mają ją wrażliwszą. Dla niektórych ludzi bardzo ważne jest to, żeby ręczniki były miękkie. Co poniektórzy, aby przedłużyć fabryczną miękkość ręczników rzadziej je piorą. Jednak owe rozwiązanie nie jest dobrym wyjściem. Na ręcznikach zbiera się wiele bakterii, grzybów, martwego naskórka oraz dużo innych zarazków, które podczas użytkowania mogą się na nim odkładać. Wielu specjalistów zaleca pranie ręczników po trzech/czterech kąpielach. Dzięki temu możliwe jest zminimalizowanie ryzyka zarażenia się infekcją wywołaną przez zarazki łazienkowe. Dlatego „oszczędzanie” miękkości ręcznika kosztem jego czystości nie jest najlepszym wyjściem. Natomiast bardzo ważne jest to, aby po zakupie wyprać ręcznik. Należy to zrobić zanim zacznie się go użytkować.



Dlaczego ręczniki z czasem przestają być miękkie?

Na pewno każdemu z nas nie raz zdarzyło się, że ukochany ręcznik po praniu był szorstki i miał nieprzyjemny zapach. Bardzo często przyczyną szorstkości ręczników jest stosowanie zbyt wysokiej temperatury. Oczywiste jest to, że im większą temperaturę zastosujemy, tym więcej bakterii i zarazków zakończy swój żywot. Jednak zbyt wysoka temperatura (np. 90 stopni Celsjusza) może sprawić, iż ręczniki staną się twarde i nieprzyjemne. Do prania ręczników całkowicie wystarczy temperatura około 40 lub 60 stopni. Drugą przyczyną szorstkości ręczników może być zbyt przeładowana pralka. Kiedy pralka jest całkowicie zapełniona rzeczy stają się mocno zbite. To wpływa bezpośrednio na to, że stają się one sztywne i szorstkie. Nieprzyjemny zapach ręczników (nawet tych świeżo wypranych) może wiązać się z naszym niedopatrzeniem. Ręczniki często zostawiane są w wilgotnych miejscach, takich jak łazienka, pralnia czy kosz na pranie. Zwykle są one także zwijane w kłębek. Utrudnia im to wyschnięcie, a ręczniki przez swoją chłonność nie potrzebują dużo czasu na to aby spleśnieć i zatęchnąć. Zapach stęchlizny jest niestety bardzo trudny do usunięcia.



Jak zachować miękkość ręczników na długo?

Zapewne wiele osób zadaje sobie pytanie co zrobić żeby ręczniki były miękkie. Producenci zalecają by przed pierwszym praniem zapoznać się z metką ręcznika. Z niej dowiemy się w jaki sposób właściwie prać i suszyć tkaninę, z której wykonany jest ręcznik. Polecają oni także, aby przed pierwszym praniem namoczyć ręczniki przez 24 godziny w wodzie. W ten sposób zwiększona zostanie chłonność i miękkość ręczników. Jednak oprócz instrukcji prania ręcznikowych tkanin podawanych przez producenta istnieją także przeróżne domowe sposoby na miękkie ręczniki. Nasze babcie od wielu lat mają opracowane metody utrwalające miękkość ręczników. Jednym z takich sposobów jest dodanie octu i sody do pojemnika na proszek do prania. Mieszanka tych dwóch substancji lekko „spulchni” tkaninę, odświeży ją i pomoże dokładnie wypłukać resztki detergentów, które także mogą przyczyniać się do szorstkości ręczników. Kolejnym z domowych sposobów na miękkie ręczniki jest dodanie gliceryny do pojemnika na płyn do płukania tkanin. Bardzo dobrze zastąpi ona płyn do płukania, zmiękczy ręczniki i długo utrzyma ich świeżość. Równie dobrym, ale bardziej czasochłonnym sposobem na to żeby ręczniki były miękkie jest użycie cytryny z octem. Godzinę przed praniem należy namoczyć ręczniki w mieszaninie zimnej wody z dodatkiem soku z jednej cytryny i połową szklanki octu (na litr wody). Po upływie czasu ręczniki należy normalnie uprać w pralce mechanicznej. Ostatnim i najbardziej oczywistym sposobem zachowanie miękkości ręczników jest ograniczenie ilości dodawanych detergentów. Pamiętajmy, że w tym wypadku więcej nie zawsze znaczy lepiej.