
Niespodziewani goście? Jak błyskawicznie posprzątać mieszkanie?
14 lutego 2023Znawcy tematu twierdzą, że porządku w mieszkaniu nie należy robić. Porządek trzeba utrzymywać. Łatwo powiedzieć, trudniej wykonać. W obecnych czasach zwykle jesteśmy bardzo zapracowani i pochłonięci wieloma ważnymi sprawami na tyle, że często na sprzątanie brak po prostu czasu. Oczywiście dobrze byłoby mieć wypracowane nawyki robienia porządków i pewną strategię działania w tym zakresie. To bardzo ułatwia życie. Ale nawet jeśli będziemy maksymalnie zorganizowani, na bieżąco trudno mieć wszystko pod kontrolą. Mało kiedy będzie w naszym mieszkaniu perfekcyjny porządek. I to jest normalne. Po prostu godzimy się z tym, że coś sprzątniemy wieczorem, a może jutro – lub nawet za kilka dni.
Są jednak sytuacje nadzwyczajne. To wtedy, gdy mają przyjść goście. Przed ich przybyciem zwykle się mobilizujemy i robimy solidne porządki. Pół biedy, jeśli goście są zapowiedziani z wyprzedzeniem. Wtedy możemy porządki zaplanować i ze spokojem je zrobić.
Gorzej, gdy otrzymamy informację typu ”Jesteśmy w pobliżu. Przywieźliśmy to, na czym wam zależało. Możemy wpaść na kawę?”. Z rozmowy wynika, że goście mogliby nas odwiedzić za godzinę. Odmówić nie wypada. Szybki rzut oka na mieszkanie i dołująca myśl: “Ok, wielkiego syfu nie ma, ale jak to wszystko w godzinę ogarnąć, żeby nie było wstydu?”
W sytuacjach super-nadzwyczajnych trzeba przede wszystkim zachować spokój i nie poddawać się panice. Zapewniamy, że wszystko da się zrobić.
Podpowiemy Wam, co jest najważniejsze, a na co pewnie nikt nie zwróci uwagi. Pokażemy krok po kroku, jak szybko i sprawnie ogarnąć mieszkanie przed przybyciem niespodziewanych gości. Jakie czynności i w jakiej kolejności wykonać, by dom zrobił dobre wrażenie – i to niezależnie od aktualnego stanu jego uporządkowania. A więc – do dzieła.
Salon w kilka minut
Na początku otwórzmy okna i dobrze wywietrzmy mieszkanie. To ważne, bo stęchłe, nieświeże powietrze może zrobić złe wrażenie już po otwarciu głównych drzwi. Zasadnicze sprzątanie zacznijmy od salonu, bo tu zapewne będzie popijana kawa w towarzystwie gości. Ogarnijmy go wzrokiem i pozbierajmy na szybko rzeczy, których tu nie powinno być, bo ich miejsce jest albo w innych pomieszczeniach albo w szafach. Prawdopodobnie nie zdążymy wszystkiego odłożyć na miejsce, a może zwyczajnie szkoda na to czasu. Popakujmy wiec te rzeczy na szybko do wolnych pojemników, toreb czy koszyków – najlepiej grupując wszystko tematycznie: zabawki, jakieś naczynia z poprzedniego dnia, kosmetyki, szczotkę do włosów, brudne ubrania, suszarkę, gazety itp. – i co tam kto miał pod ręką, a nie schował po użyciu. Te pudła trzeba gdzieś tymczasowo schować, żeby nie były na widoku.
Przy porządkowaniu salonu warto zastosować użyteczne przy każdym sprzątaniu zasady. Ogarniamy więc pomieszczenie, porządkując od lewej do prawej, a następnie od góry do dołu. Te kierunki działań nie pozwolą nam ominąć jakichś istotnych powierzchni ważnych dla ogólnego wrażenia uporządkowania w mieszkaniu. Następnie warto na szybko przetrzeć kurze ściereczką z mikrofibry (na przykład z dodatkiem jakiegoś popularnego preparatu do konserwacji mebli), pamiętając o zasadzie – najpierw górne półki, potem te coraz niższe. Ułóżmy równo piloty, przetrzepmy poduszki na kanapie i zadbajmy o ich efektowny wygląd. Złóżmy równo pledzik na kanapie (lub przeciwnie zostawmy go w kontrolowanym nieładzie). Wpłynie to na końcowy efekt estetyczny tego mebla. Na koniec podłoga. Jeśli nie ma czasu na odkurzanie, umyjmy ją mopem bez odkurzania, pamiętając, by śmieci zgarniać w jedno miejsce. Wtedy kawałkiem papierowego ręcznika da się je łatwo zebrać, a następnie wyrzucić.
Przedpokój robi pierwsze wrażenie
To pomieszczenie ogarniemy w trzy minuty. Wszystko zbędne z przedpokoju warto zgarnąć do szafy. Uporządkujmy podręczny stolik lub szafkę. Leżące tam często klucze, torebki i inne drobiazgi zgarnijmy w jedno miejsce, niedostępne dla oczu. Schowajmy buty domowników albo przynajmniej ograniczmy ich ilość do naprawdę niezbędnych. Przygotujmy miejsce na ubrania gości.
Kuchnia jest ważna
Często łączy się z salonem, więc będzie na widoku dla gości. Ale nawet jeśli jest osobnym pomieszczeniem, trzeba o nią szybko zadbać, żeby uniknąć wrażenia niechlujstwa w mieszkaniu. A więc naczynia (kubki, talerze, sztućce, garnki, patelnie) trzeba umieścić w zmywarce lub w zlewozmywaku. Te w zlewozmywaku zalejmy ciepłą wodą z płynem do mycia. Powstała piana przykryje brudne naczynia na wypadek, gdybyśmy jednak nie zdążyli ich umyć. Zostawmy tak zlew na chwilę. Naczynia się odmoczą i łatwiej zejdzie z nich brud. Po umyciu i osączeniu wytrzyjmy je i schowajmy do szafy. Zlew oraz ociekacz (jeśli jest obok komory) warto spryskać wodą z octem, podobnie jak armaturę, i wszystko wytrzeć po chwili papierowym ręcznikiem. Rzut oka na kuchenkę. Jeśli jest w widoczny sposób brudna, spróbujmy szybko polać ją stosownym środkiem, na przykład mleczkiem do czyszczenia, zostawić na minutę i zetrzeć mokrą gąbką i wytrzeć do sucha. Na koniec przetrzeć blaty, a w ostatniej kolejności zmieść lub wytrzeć podłogę. Dobrze byłoby wynieść śmieci. Całość zajmie nam 10-15 min.
Łazienka ma lśnić
Czasu coraz mniej, a w łazience bałagan. No może nie jakiś nadzwyczajny, ale codzienny. Zacznijmy od pozamiatania podłogi. To ważne zwłaszcza, jeżeli mamy kota. Stojąca w łazience kuweta jest źródłem dodatkowego nieporządku. Koty mają w zwyczaju rozsypywać żwirek, kiedy robią z zapałem “porządek” po swoich kocich czynnościach fizjologicznych. Jeśli w łazience są jakieś porozrzucane elementy odzieży, włóźmy je do kosza na bieliznę lub wprost do pralki (pamiętając jednak, by po wyjściu gości jak najszybciej je uprać). Następnie pozbierajmy porozrzucane kosmetyki, wrzućmy je do pudełek i zamknijmy z szafkach. Bardzo ważne jest w łazience czyste lustro. Trzeba je spryskać płynem do szyb lub po prostu wodą z octem (w proporcji 1:1), a następnie wytrzeć do połysku papierowym ręcznikiem. Ten mokry ręcznik można następnie użyć do przetarcia zlewu, jeśli zlew jest mało zabrudzony. Jeśli bardziej, trzeba niestety przemyć gąbką z mleczkiem do czyszczenia i spłukać. Do mycia armatury sprawdzi się woda z octem, którą po spryskaniu kranu wycieramy papierowym ręcznikiem. Gdy już to zrobimy, zabierzmy się za ubikację oraz prysznic lub wannę. Warto spryskać wannę lub prysznic środkiem do czyszczenia łazienek, a następnie zostawić na kilka minut. W tym czasie zajmijmy się ubikacją i umyjmy ją. Wróćmy do wanny lub prysznica i dokończmy ich czyszczenie. A teraz koniecznie wymieńmy ręczniki na świeże. Na koniec przetrzyjmy ścierką kontakty (to nam zajmie moment, ale będzie ważne dla całości) i umyjmy podłogę. Gotowe.
Pokój dzieci – sprzątanie na czas
W pokojach dzieci mało kiedy jest idealny porządek. I to zupełnie zrozumiałe. Ale przed przyjściem gości nie powinny się tam przewalać np. części garderoby wyrzucone z szuflady w czasie wyboru stroju, w którym dziecko poszło dzisiaj do przedszkola. Co więcej, nie powinno być to wymieszane z elementami gry planszowej, zużytymi chusteczkami do nosa itp. Do porządkowania pokoju dziecięcego warto zaangażować same dzieci. Połączmy to z elementami zabawy. Dajmy dziecku na przykład określony czas i rzućmy hasło: “Niedługo przyjdą goście. Ciekawe, ile zdążysz uprzątnąć w ciągu dziesięciu minut. Czas – start”. Za sprawne działanie można wyznaczyć nagrodę. Dobrze zadziała też rywalizacja między rodzeństwem, kto szybciej upora się z bałaganem. Metody motywacyjne będą zależały od wieku dziecka i jego aktualnych możliwości. Jeśli nie uda się włączyć potomka do działań, to trudno. Trzeba to przeboleć i ćwiczyć porządkowanie na co dzień, by w godzinie “W” można było na niego liczyć.
Sypialnia. Miejsce intymne, ale…
Wszystko zależy od tego, jakiego gościa się spodziewamy. Jeżeli mamy w planie zaprosić go do sypialni, trzeba bezwzględnie ją uporządkować. Najbardziej szpeci ją nieposłane łóżko. Rozrzucone wokół rzeczy warto umieścić doraźnie w nocnym stoliku. Ułóżmy i wygładźmy pościel, przetrzepmy poduszki i umieśćmy je na właściwym miejscu. Kto lubi narzucać na łóżko specjalną narzutę, ma ułatwione zadanie, bo przykrywając nią pościel, stwarzamy wrażenie uporządkowania i kolorystycznej harmonii. Na narzucie można jeszcze ułożyć dekoracyjne poduszki, o ile je mamy. Do reszty sypialni stosujemy te same zasady co do salonu.
I to już wszystko…, co najważniejsze
Wróćmy jeszcze do przedpokoju i szybko wytrzyjmy podłogę. Absolutnie na końcu zatroszczmy się o zapachy. Jeśli na początku mieszkanie zostało dobrze wywietrzone, możemy rozpylić w pomieszczeniach jakiś miły i kojący aromat, np. kilka kropel ulubionego dodanego do wody aromatu (np. lawendowego czy waniliowego). Dobrym pomysłem będzie też zapalenie świecy zapachowej. Jeśli nie ma świec ani olejków, a zostało jeszcze trochę czasu, można wrzucić do garnka z wodą kilka cząstek cytryny, pomarańczy i dodać cynamonu lub kilka goździków. Gdy to zagotujemy, przyjemny aromat rozejdzie się po mieszkaniu. Teraz wystarczy jeszcze ogarnąć wzrokiem efekty naszej pracy i… spokojnie czekać na gości.